Zauważyliście w swoim życiu taką prawidłowość, że wszystko to, w co „władasz swoje serce” jest inne, piękniejsze, a nawet głębsze, niż wtedy, gdy działasz bez tego przekonania?

Wszystkie miejsca, sytuacje, więzi… wszystko co tworzysz w swoim życiu ma swoją szczególną wartość. Są rzeczy, w które angażujesz się z łatwością, są też takie, które wymagają od ciebie najpierw przekonania, a później ciężkiego pracy i osobistego wkładu. Podobne są też rezultaty – z jednych sytuacji są ogromne, a w innych albo jest ich bardzo mało, albo nie ma ich wcale. Przez wszystkie te sprawy przechodzisz cała swoją osobą – z doświadczeniami, rozumem, zdolnościami… W tych wszystkich sprawach, jest też obecne zawsze twoje serce – zaangażowane lub ograniczone. Ale jest, próbując jako możliwość życia, pchnąć nas we właściwym kierunku, odkrywając przed nami jeszcze większe możliwości.

Samo stwierdzenie „włóż w to serce”, myślę, że wszystkim jest doskonale znane, ale co ono oznacza, jak się ma do naszego życia?

Nasz stopień przekonania i zaangażowania świadczy o tym jaką wartość stanowi dla nas jakaś sprawa, rzecz, osoba… Gdy na czymś nam zależy, jesteśmy zaangażowani całym sobą, a serce jeszcze bardziej nas dopinguje. Gdy jakaś spraw jest dla nas nie ważna, wówczas jesteśmy jakby uśpieni, a nasze działanie jest minimalne.

Często nasze codzienne działanie, uzależnione jest od naszego sposobu myślenie, toku rozumowania. Spekulujemy co mamy zrobić, jak mamy postąpić, czy warto w coś się angażować czy też nie… Im więcej różnych myśli, pytań, stwierdzeń, tym jeszcze więcej pojawia się spekulacji. Nasz rozum staje się coraz bardziej uwikłany, stąd droga z rozumu do serca, staje się niewyobrażalnie dalej i bardziej skomplikowana. A skoro droga jest tak trudna, to serce nie ma siły się przebić, a więc trudno by doszło do głosu. Możemy stwierdzić, że przewaga rozumu to głos rozsądku, ale czy w ten sposób nie ominęłaby nas „połowa naszego życia”. wiele wydarzeń zawdzięczamy „działaniu z sercem”. Trudno jest je ocenić, czy to ważniejsze wydarzenia, czy mniej ważne. Jednak myśl o wydarzeniach, w które byliśmy zaangażowani z sercem, wydaje się o wiele milsza, niż wtedy, gdy pomyślimy o obowiązkach do spełnienia. Jak w starej już reklamie „rozum i serce” – coś w tym połączeniu jest szczególnego. Współpraca rozumu i serca, może przynieść niewyobrażalne owoce, ale i też możliwości. Warto by było się temu przyjrzeć.

Czy obecnie twoje serce, stanowi dla cienie jakąś możliwość?

Serce w Biblii jest symbolem – stanowi o centrum człowieka. Warto zatem przyjrzeć się swojemu centrum. Myślę, że nie zaszkodzi, aby zobaczyć czy serce stanowi rzeczywiście centrum i czym przede wszystkim wypełnione jest nasze serce. Podobnie jak w dosłownym znaczeniu serca – pompuje krew do całego ciała, wszystkich organów i utrzymuje je przy życiu, tak w sensie naszych możliwości, czyste serce może pompować właściwe możliwości w całej nasze życie. Właściwa duchowa kondycja naszego serca, zaprowadzi nas do odkrycia nowych szans i możliwości.

Działaj z sercem. Zaufaj mu. Kieruj się nim częściej i obserwuj, gdzie cię ono zaprowadzi. 

„Niech twoje serce podróżuje bez bagażu, ponieważ to, co ze sobą przyniesiesz stanie się częścią krajobrazu.”