Wśród wydarzeń, które mają miejsce w naszym życiu, są też takie, które możemy określić mianem: „szansa”. Co nią jest i co możemy z takimi wydarzeniami zrobić? Będę się zastanawiał nad tym w poniższym artykule.

Szanse widzieć powinniśmy wszędzie, ale najłatwiej jest nam je zobaczyć w nowych wydarzeniach, które pojawiają się w naszej codzienności. Nowe sytuacje uruchamiają w nas często nowe możliwości.

Ostatnio w ramach wywiadu dla TVP, otrzymałem kilka, ogólnych pytań, wokół których miał tworzyć się ten wywiad. Pytania może nie poruszały jakiś wybitnie nowych zagadnień, ale ich treść, bardziej wprowadzała nowe spojrzenie na jakieś sprawy. Pojawiło się np. pytanie: „Jak ksiądz zachęca ludzi do uczestniczenia w Eucharystii?” Szczerze? Uświadomiłem sobie, że moje działania np. „kierunek Niedziela” (rozważania fragmentu niedzielnej Ewangelii) ma taki właśnie charakter, choć wprost, na to, tak nie patrzyłem. Otworzyło to moje oczy na kwestię bardzo ważną, nad którą konkretnie powinienem się zastanowić. To nie kwestia jakiegoś kolejnego zadania, ale misja, która powinna być wykorzystywana jako szansa do wykorzystania.

Uświadomienie sobie takiej, niby oczywistej sprawy – szansy, jest okazją do zbudowania konkretnego działania wokół jakiejś sprawy. Może niekiedy nieświadomie przechodzimy ponad jakimiś sprawami, a jakiś moment „wstrząsu”, uświadamia nam, że czymś powinniśmy się zająć, nad czymś konkretnym powinniśmy popracować.

To, co ostatnie sytuacje mi uświadomiły, to fakt, że trzeba nie tylko w sobie samym rozpoznawać wiadomości na temat pracy, naszej osoby, zadań, których się podejmuję. Nowa sytuacja – szansa, wprowadza pewne pytania, które mogą skłonić nas do pracy nad nowymi zadaniami. Czasami, w rzeczywistości, w której żyjemy, takie pytania się w ogóle nie pojawiają, bo nie zdajemy sobie sprawy z tego, że takie kwestie istnieją, że powinniśmy się nimi zająć. Szansą da mnie stało się konkretna osoba i sytuacja, które postawiły mnie wobec znanych mi kwestii, ale w zupełnie innym, nowym świetle.

Kiedy na FB poruszyłem temat szansy, jako jednego z kierunku dla życia, pojawiło się z mojej strony stwierdzenie, że skoro szanse istnieją wokół nas, że skoro każdy z nas, ma swoją szanse, to w co powinniśmy się zaangażować, co możemy uznać dla nas za szanse. Niestety odpowiedzi nie otrzymałem.

Jest wiele, różnego rodzaju wydarzeń, w których warto, by było uczestniczyć. Myślę, że stoi przed nami zadanie, poszukania miejsca, w którym moglibyśmy znaleźć informacje na temat różnych wydarzeń kulturalnych, szkoleń itp. sytuacji, uwzględniających miejsca w naszej okolicy, w których moglibyśmy uczestniczyć. Może warto by było, w ramach rozwijania swoich szans, stworzyć swój plan – kalendarz z wydarzeniami, w których warto by było uczestniczyć.

Jeśli chcesz jeszcze więcej usłyszeć i zobaczyć o „Szansie”, zapraszam do obejrzenia poniższego filmiku z serii „pozytywne kierunki”.