Pomysły nie muszą rodzić się tylko wobec przyszłych zadań, nasza twórczość może być też odpowiedzią na to, co się dzieje wokół nas, na sprawy, które są już obecne w naszej codzienności.

 

Być twórczym – co to tak naprawdę dla ciebie oznacza? Przyglądając się temu tematowi, odkryłem swoje wyobrażenie. Często o byciu twórczym, myślę jak o „tworzeniu czegoś z niczego”, czyli o takiej sytuacji, która w perspektywie przyszłości pojawia się jako zupełnie nowa, innowacyjna. Jednak oceniając to – ile rzeczywiście nowych rzeczy jesteśmy w stanie w jakichś dziedzinach stworzyć? Pewnie, o wiele więcej mamy pomysłów na to, jak przekształcać naszą sytuację, nadać jej inne znaczenie, inną wartość, niż stworzyć coś od początku do końca, jako coś nowego. Twórcze właśnie jest to, że gdybyśmy wielu osobom wręczyli tak sam przedmiot, to pewnie bardzo wiele osób, potrafiłoby tą rzecz wykorzystać w różny sposób. Umiejętność przetwarzania, to nasza największa zdolność, która szczególnie świadczy o tym, że jesteśmy twórczy.

Możemy, a nawet wręcz powinniśmy rozbudzać swoją twórczość nieustannie, wszystkim tym, co dziej się wewnątrz nas, ale również innymi czynnikami, które rosną wokół nas. Każdemu człowiekowi wydaje się, że ma swój nowy sposób przeżywania jakiejś sprawy. Ale nawet, gdy jest to nieprawdą, nie należy rezygnować z tych dobrych rozwiązań. Co z tego, że nie ty wpadłeś na jakieś rozwiązanie pierwszy. To nie sprawia, że jesteś gorszy, czy słabszy. Masz rozwiązanie ,więc się go trzymaj, a gdy znajdziesz być może lepsze, bardziej twórcze rozwiązanie, to miej odwagę zmienić swój sposób na nowy, lepszy sposób działania.

Bycie twórczym, nie polega na nieustannym szukaniu nowych pomysłów, bo przecież stare rozwiązania mogą być równie dobre, a jedynie mogą wymagać delikatnej przemiany. A może to właśnie stare pomysły, dzięki twórczości, staną się nowymi, lepszymi rozwiązaniami. Bycie twórczym to umiejętność właściwego poskładania w całość wszelkich czynników, którymi dysponujemy, tak aby nabrało to twórczego charakteru.

Jedna z osób, którą poprosiłem o odpowiedź na pytanie: „Co jest t twoim życiu twórcze?”, odpowiedziała mi w następujący sposób:

– posiadanie motocykla inspiruje mnie do działania
– apetyt – szukam inspiracji w połączeniach smakowych i tworzę potrawy
– stare buty – kupuję farby i je przemalowuję i ozdabiam
– opatrzone bluzki, spodnie – biorę maszynę do szycia i przerabiam na nowy styl
– koloruję mandale – gdy chcę wyciszenia
– złota rączka – przerabiam wszystko

To właśnie ta odpowiedź poniekąd natchnęła mnie do tego, aby „łapać pomysły”, by zapisywać „księgę pomysłów”, by przechowywać różne wskazówki, rozwiązania, dobre pomysły. Pewnie nie wszystkie pomysły wykorzystam; może też nie tak jak je uchwyciliśmy, ale być może nadejdzie moment, sytuacja, kiedy „złapany pomysł” stanie się w naszych myślach na tyle twórczy, że przyczyni się do utworzenia czegoś nowego w naszym życiu. Skojarzył mi się z tym taki fragment biblijny – Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (por. Iz 55,10-11)

Każdy pomysł pozostawia w nas ślad – niekiedy większy, silniejszy, a nie kiedy mniejszy, słabszy, ale to i tak głównie od nas zależy, co z tym „prezentem” osobiście zrobimy. Każdy pomysł jak kropla wody, spada na nasze życie i zaczyna drążyć w nas swój kanał – przechodząc przez naszą codzienność, nasze myśli, przez nasz serce, uczucia, cele i pragnienia, tworząc w ten sposób miejsce, sieć kanałów, gotowych przyjąć coś nowego – nowe pomysły i działania. Te różne krople – pomysły, „nawadniają i użyźniają” naszą twórczość, prowokują nas do działania. Jeśli pozwolimy, by ta „kropla” w nas drążyła swoją drogę, tak naprawdę stworzymy warunki aby to wydarzenie kształtowało w nas różne postawy. Często myślę o moich działaniach internetowych (i nie tylko) właśnie w ten sposób – że jest to kropla, która drąży najpierw moje myśli, a później w formie filmów, artykułów, czy różnych projektów, ma być kroplą drążącą Twoje myśli i Twoje serce. Pizą różne komentarze, czy wiadomości do mnie, pokazujecie jak jeden pomysł rodzi kolejne pomysły w waszym życiu. Sam fakt obserwowania tego, daje mi ogromne przeczucie, jak bardzo jest to twórcze. Może nie zawsze mogę obserwować faktyczne efekty mojego działania, ale od czasu, do czasu, pewne znaki, umacniają moje przekonanie, że pomyły promieniują, że w jakiś sposób oddziaływują na was i powodują, że wy macie w sobie świeże pomysły i chęci do działania. Ale to, że i wy się ze mną dzielicie swoimi pomysłami sprawia, że i ja się czymś inspiruję i wasze pomysły są jak kropla drążąca swoje kanały w moim życiu; popychając mnie do tworzenia nowych pomysłów, do tego ,by rozbudzać swoją twórczość.

Ja jestem przekonany co do tego, że warto „łapać pomysły”. Nawet, gdyby nie miały się one wprost odnosić do mojego życia i w jakikolwiek sposób zrealizować w nim, to na pewno, każdy z pomysłów, stanie się kroplą, która w jakiś sposób sprawi, że w naszym życiu pojawią się kolejne owoce. Sam fakt, że będziesz znał jakiś pomysł, że sobie go jakoś wyobrazisz, może już rozbudzi twoją twórczość, sprawi, że zainteresujesz się jakąś konkretną kwestią, że zdobędziesz jakiś inny punkt widzenia i nie będziesz ignorantem.