Do czego mam się nawrócić?

16. Prawda

czy zauważyliście kiedykolwiek, że gdy coraz więcej grzechów pojawia się w naszym codziennym życiu, to jednym z wielu, ale bardzo widocznym rezultatem działania zła jest to, że odbiera nam modlitwę – przestajecie się modlić? Człowiek pozbawiony narzędzie – „Wentyla bezpieczeństwa” staje się słaby, łatwo nim manipulować. Podobnie gdy człowiek nie zna prawy, wówczas łatwiej jest nim sterować. Prawda jest światłem, którym możemy się posłużyć, gdy dookoła nas panuje jakaś ciemność. Im więcej jest światła, tym bardziej wyraźny staje się świat wokół nas.

Grzech stosuje różne pułapki, a to tylko po to, by czegoś nas pozbawić. Jeśli jest w nas jeszcze odrobinę prawdy, wówczas potrafimy jeszcze walczyć o to, co dobre, właściwe. Bez prawdy przegrywamy. Najgorsze jest to, że bez prawdy, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że przegrywamy, że nasze życie „stacza się ku przepaści”.

Prawda, jako narzędzie jest bardzo funkcjonalna, wszechstronna, uniwersalna. Prawda w chwilach wątpliwości dodaje nam odwagi; w sytuacji wyboru daje nam pewność; w chwilach pokus dodaje nam sił; w momentach trudnych, daje nam zrozumienie. Prawda jest tym z elementem z naszego życia, który kontroluje naszą sytuację – zarówno trzyma nasz poziom, jak i pion. Zachowana równowaga pozwala nam stawiać kolejne kroki i osiągać cele.

Dlaczego mam się nawrócić i do czego? Prawda pomaga nam być prawdziwymi, autentycznymi. Dzięki zwróceniu się ku prawdzie, człowiek otrzymuje wolność, którą nie wykorzystuje dla egoistycznych pobudek, ale przyjmuje jako zadanie, wyzwanie do osiągnięcia kolejnego celu. Uznanie prawdy o sobie, o swoim stanie, o świecie, mobilizuje do odważnego działania, do dokonywania właściwych zmian. Prawda nie jest jakąś ideą, która jest teoretyczna, gdzieś w oddali, ledwo osiągalna, lecz jest integralną częścią każdego z nas, naszej codzienności, która pomaga budować życie.

Zwrócenie się ku prawdzie, wyprowadza nas z ciemności ku konkretnym wartościom. Człowiek uwalniający się od grzechu, jest wstanie budować i tworzyć rzeczy niezwykłe w swoim życiu.