Ruszyć z miejsca

30. Start małymi krokami

Myśląc o nawróceniu, wyobrażamy sobie, że jest to moment, w którym w jednej chwili człowiek się odmienia. Czy to nie błędne wyobrażenie? Oczywiście Bóg może dopuścić taką sytuację, ale częściej czyni z nawrócenia proces powolnego, lecz konkretnego odmieniania się w kolejnych zagadnieniach, dotyczących naszego życia. Myśląc, że jest to „wydarzenie jednej chwili” chcemy od razu naprawić wszystko. Nie sposób niekiedy w jednym momencie rozeznać wszystko, a co dopiero wszystko naprawić. Skoro nawrócenie to proces, to wymaga naszego zaangażowania i współpracy z udzieloną nam przez Boga łaską. Nasze zaangażowanie, polegać powinno najpierw na rozeznawaniu tego, co się z nami dzieje. Każdy grzech wynika z czegoś konkretnego, z miejsca, czasu, powodu itp. Stąd rozeznając sytuację, możemy poznawać również to,  jaki sposób mamy przeciwdziałać pewnym sprawom, jak wcześniej stawiać im opór, jak naprawiać to, co już złego zrobiliśmy. Warto skupić się w pierwszym rzędzie na tych sprawach, które są najważniejsze (niekoniecznie najbardziej widoczne). Jeśli już wiemy, nad czym powinniśmy pracować, wówczas warto wyznaczyć sobie małe cele do realizacji. Walka z grzechem może niekiedy trwać bardzo długo – nie jest to ważne jak długo, ale jak skutecznie pracujemy. Grzech często zapuszcza swoje korzenie bardzo głęboko, dlatego z ogromną cierpliwością, małymi krokami, powinniśmy posuwać się naprzód. Szczegóły, te najdrobniejsze, są istotnymi informacjami dla nas, w walce z grzechem, dlatego powinniśĶy uczyć się właściwego wykorzystywania tego, co dobre, a co jest już obecne w naszym życiu. Podejmując się jakiejś pracy nad sobą, szukajmy możliwie prostych metod, które nas nie zniechęcą, ani nie pozbawią możliwości wprowadzania zmian. Małymi krokami, mimo porażek, starać się iść za wolą Bożą. Często najważniejszym etapem naszego nawrócenia jest w ogóle rozpocząć ten proces. Jeśli od samego początku, będziemy mieli względem siebie zbyt wielkie oczekiwania, możemy czasami niczego nie zmienić, a wręcz nawet spowodować, że w jakiś sprawach cofniemy się jeszcze bardziej. Istotne jest, by wymagać od siebie, ale tyle na ile rzeczywiście nas stać. Dobre argumenty, postanowienia mogą nas cieszyć i sprawiać, że każde działanie będzie przez nas szczerze upragnione. Jeśli zabraknie nam argumentów – przekonania i osobistego zaangażowania, nigdy nie wystartujemy.