zbudować modlitwą

temat marca 2022

TRWAĆ – duchowa przestrzeń.

– ks. dominik poczekaj –
17.04.2022

Duchowe nastawienie, modlitwa stwarzają w naszym wnętrzu przestrzeń, w której mogą dokonywać się przeróżne sprawy. Wyobraź sobie, że stwarzasz w swoim wnętrzu taką postawę, która pozwala ci lepiej przeżywać różne sytuacje. O jakiejś postawie mowa? Co możemy zyskać? Życzę miłego odkrywania.

Mimo biegu codziennych spraw warto stworzyć taką przestrzeń w swoim życiu: duszy, sercu, myślach, ciele, by faktycznie TRWAĆ. Może to być ciekawy pomysł dla zabieganych, dla tych osób, którzy nie mogą zmienić stylu swojego życia, którzy w naturze może mają, takie właśnie działanie.

Jest taki czas w życiu liturgicznym Kościoła, kiedy najważniejsze treści przeżywa się w bardzo specyficzny sposób. Triduum Paschalne, maluje poszczególne wydarzenia — Eucharystia, śmierć Chrystusa, złożenie w grobie… na szczególnym tle, którym jest ADORACJA. Nieprzerwanie, od czwartkowego wieczora, do Zmartwychwstania Chrystusa, wciąż w kościele trwa adoracja, która jest jakby przerywana, by podkreślić ważne wydarzenia liturgią (np. adoracja krzyża, czy Wigilia Paschalna), by później, znów powrócić do adoracji. Ten właśnie czas, po wielu latach, nauczył mnie tej postawy — TRWANIA. Nie było to łatwe na początku, ale z czasem zrozumiałem właśnie, jak ten czas przeżywać — po prostu TRWAĆ i nic więcej. Te wydarzenia zapoczątkowały we mnie pomysł na to, by tę rzeczywistość trwania, przenieść na życie codzienne, na różnego rodzaju wydarzenia, w których uczestniczę. W ten sposób trwanie stało się kolejną możliwością budowania swojego życia.

Najprostszy sposób na trwanie? To bycie całym sobą w jakiejś sytuacji. Nie liczy się to, co było ani to, co będzie, najważniejsze jest TRWAĆ teraz. Z czasem oczywiście nauczyło mnie to wyłączać się — skupiać na tym, co dzieje się obecnie. Odkryłem, że właśnie dzięki takiej postawie, zyskuję z każdego wydarzenia, znacznie więcej. Choć zewnętrznie wydarzenie nie jest jakieś niezwykłe, to TRWANIE pomaga mi bardziej w czymś być, a wartość wydarzenia zmienia się dla mnie. Dlatego, każde wydarzenie staje się ważniejsze.

TRWANIE w coraz większej ilości wydarzeń umocniło we mnie odkrywanie tego, jak ważna jest cisza sama w sobie. Z jednej strony potrzebuję wyciszenia, by uczestniczyć w czymś bardziej, a z drugiej strony cisza pomaga mi bardziej przeżywać chwilę i odkrywać, jak wiele zyskuję w konkretnej sytuacji. Niektórych cisza może przerażać czy wręcz przygniatać. Dla mnie jest to narzędzie, dzięki któremu mogę bardziej w coś wejść, zrozumieć, czy coś przeżyć.

TRWAĆ, czyli bardziej być… Czasami dotykamy tylko powierzchni jakichś kwestii, nie angażujemy się w nie aż tak bardzo. Bywa, że poświęcamy na jakieś sprawy zbyt wiele czasu, albo zbyt mało, co sprawia, że różnie uczestniczymy w sprawach obecnych w naszym życiu. Coś musimy zrobić, poświęcić lub zaangażować konkretnie, by bardziej w czymś BYĆ.

TRWAĆ, czyli dysponować czymś… Właśnie dzięki trwaniu, możemy odkrywać, jak wiele posiadamy, czym możesz żyć, co możesz dzielić z innymi. To nie kwestia posiadania jest ważna, bo wtedy tylko chcemy coś mieć, a dysponować, to faktycznie korzystać, używać coś. TRWANIE czyni nas również osobami dyspozycyjnymi — czyli gotowymi do bycia bardziej również dla innych. Dyspozycyjność uświadamia nam, jak cenne posiadamy dary, jak cenne dla nas są inne osoby i jak cenne może być nasze działanie dla innych.

TRWANIE stwarza szczególną przestrzeń w naszym życiu. Jak powyżej widać, może nam dać tak bardzo wiele. Każdy z nas ma w sobie taką przestrzeń, którą warto w odpowiedni sposób zagospodarować. Jeśli nie zagospodarujemy jej w żaden sposób, może stać się „strefą zrzutu” – miejscem, w którym osadzają się wszystkie „odpady” z naszego życia. Miejsce, które może być piękne, niewłaściwie zagospodarowane, może stać się wręcz dla nas niebezpieczne.

DUCHOWE NASTAWIENIE — modlitewne zbudowanie naszego życia, może tę przestrzeń zagospodarować w niebywały sposób — tak, byśmy realnie uczyli się bardziej TRWAĆ.

Spotykają nas różne doświadczenia, niekiedy bardzo złe — trudne. Dzięki umiejętności trwania zrozumiemy, w czym faktycznie mamy trwać, co jest tego warte, a co powinniśmy od siebie starać się odsunąć. Rozeznając jakąś sprawę, z całym przekonaniem możemy stwierdzić, że w tym nie warto trwać. Uczynimy to dzięki temu, że trwamy faktycznie w jakimś dobru, przy jakiejś wartości, przy jakimś właściwym kierunku. Oczywiście, siła niektórych wydarzeń może nam wręcz odebrać to, w czym — przy czym, trwamy. W takiej sytuacji warto szukać ratunku w sensownym działaniu, a nie w bezmyślnych wyborach.

TRWANIE, to kolejny ważny klucz w życiowym pęku. Odpowiednie dopasowanie tego klucza sprawia, że przed nami otwierają się nowe przestrzenie do wykorzystania. Trwać, to nieprzerwanie przebywać w czymś, z czymś, z kimś… Trwanie uczy w bardzo wielu sytuacjach, odpowiedniej walki o to, co rzeczywiście jest bardzo ważne — nie tylko chwilowo, ale co staje się ważne dla całego naszego życia.

Ile jest sytuacji, wydarzeń, osób, od których chcesz uciec, z którymi nie chcesz trwać? Czy trwanie nie uczy właśnie głębszego zrozumienia? Co sprawia ci taką trudność, by np. dłużej trwać w jakiejś sytuacji?

Czytając to, mieliście okazję chwilę potrwać ze mną, z moimi myślami, z moim pomysłem. Tak nie wiele potrzeba niekiedy, by po prostu TRWAĆ.

Spróbujcie…

do posłuchania – wersja rozszerzona:

czas trwania – 


ostatnio dodane

Forma też jest ważna.

Forma też jest ważna.

Zapraszam do odkrywania kolejnej części dwunastościanu, tym razem projektowanie. Forma działania, która może w wielu z was wywołać różne wrażenia, pewnie z racji pracy, ale samo słowo jako metoda zastosowana do naszych codziennych i duchowych spraw, może nieco rozszerzyć nasze horyzonty. Spróbujmy zatem przenieść to słowo, na realia naszego osobistego życia.

V Niedziela Wielkiego Postu – J 12,20-33

V Niedziela Wielkiego Postu – J 12,20-33

kierunek Niedziela5 Niedziela Wielkiego Postu - ks. dominik poczekaj -16.03.2024J 12, 20-33 Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili...