Łatwiej jest dowiedzieć się o czymś pozytywnym, kiedy zaczniemy to praktykować. Realizacja tego tematu – wdzięczności, do tej pory, uświadomił mi kilka rzeczy, o których nie miałem aż takiego wyobrażenia.

 

Często temat, który w jakiś sposób przeżywamy w naszym życiu, stawia nam różne pytania, na które, najczęściej próbujemy znaleźć jednak odpowiedzi. Podobnie było z „wdzięcznością”  – z tym tematem, w którym już od jakiegoś czasu trwam.

Najpierw warto się zastanowić nad tym, jak temat „wdzięczności” wygląda w naszym życiu, czy jest w ogóle obecny? Jak jest on obecny? Myślę jednak, że mieliśmy sporo doświadczeń w swoim życiu, związanych z tym tematem, więc nie będziemy teoretyzowali, tylko wejdziemy w konkrety. 

Wdzięczność tworzy najpierw szczególną atmosferę wewnątrz nas – to nastawienie wobec ludzi, wobec wydarzeń, w których bierzemy udział, ale również nasze nastawienie wobec tego za co jesteśmy wdzięczni, a w czym możemy uczestniczyć. Zdając sobie sprawę z tego, co mam – a myślę, że odkryliście już to, jak wiele posiadacie – człowiek, jest bardziej pozytywnie nastawiony, nawet wobec tych trudnych spraw, które mimo wszystko się wciąż pojawiają, w życiu. Pozytywne nastawienie, nie jest sztucznym tworem, czymś wymuszonym, ale wynika z tego, że faktycznie wiemy za co możemy być wdzięczni. Postawa „wdzięczności” pompuje wszystko co jest w naszym życiu – dobro, pomoc, odpowiedzialność, chęci, cele, relacje… Przyglądanie się wdzięczności i realizując ją w różny sposób w życiu, zauważyłem niezwykłą różnorodność tego, co posiadam, tego, co jest moim skarbem, za co jestem osobiście wdzięczny. Różnorodność, którą dostrzegam w swoim życiu, może uświadomić nam jak wiele barw istnieje w naszej codzienności, nawet takich kolorów, o których nie wiedzieliśmy, nie zdawaliśmy sobie sprawy.

Codziennie spotyka nas wiele małych i dużych cudów, o których nie zdawaliśmy sobie sprawy. Zapatrzeni w zadania, obowiązki, nie dostrzegamy niekiedy cudów dokonujących się w naszej codzienności. Dlaczego tak się dzieje? Może brakuje właśnie tego nastawienie – wdzięczności, która pomoże zobaczyć dobro, które już jest obecne w nas. Sama wdzięczność, mobilizuje mnie nie tylko do docenienia tego co mam, ale również do jeszcze lepszego wykorzystywania tego dobra. Zaangażowanie się we właściwe wykorzystywanie dobra, oprócz radości, przynosi też pomnożenie dobra, jak i też naszej satysfakcji. Wdzięczność jest jak lupa, możemy dostrzec więcej szczegółów w jakiejś sytuacji, w jakiejś osobie, w dobru.

Wdzięczność nie jest sama w sobie celem. Zauważyłem, że niezwykle się przydaje jako narzędzie, które pomaga mi lepiej przeżywać moją codzienność, lepiej wchodzić w pewne sytuacje w ciągu dnia, bardziej odkrywać różne osoby i ich znaczenie dla mnie. Posługując się wdzięcznością, na pewno zmienisz swoje nastawienie. Może odmienisz się wewnętrznie i zaczniesz bardziej przyjmować swoje życie. Zdając sobie sprawę z tego, jak wiele dobra otrzymuję, z różnych stron, wdzięczność może dobrze nastawić mnie wobec przyszłości i wzbudzić we mnie ciekawość, co do tego, co jeszcze dobrego mnie spotka w moim życiu.

W kontekście tego tematu, warto postawić sobie konkretne pytania:

Jakie dobro, w twoim życiu, dostrzegasz najbardziej?
Jakiego dobra nie doceniasz, nie szanujesz w odpowiedni sposób?
Za co jesteś najbardziej wdzięczny?
Komu najwięcej zawdzięczasz?

Masz na te pytania pozytywne odpowiedzi? Jeśli tak, to cieszysz się i wykorzystujesz dobro, które jest obecne w twoim życiu. Masz szansę jeszcze rozwijać to wszystko i osiągać dzięki wdzięczności nowe cele. Nie marnuj dobrych okazji.