odkrywanie

temat lutego 2022

Odkrywanie – początek…

– ks. dominik poczekaj –
2.02.2022

Skąd pomysł na kolejny punkt — zadanie, na kolejną ściankę w mojej kostce? Historie  – te małe codzienne i te niecodzienne, mają wpływ na moje życie… Zastanów się, czy i tobie nie przyda się to zadanie, w twojej codzienności.

Czas się nie zatrzymał… Wciąż w naszym życiu i wokół nas następują różnego rodzaju zmiany, których nie zatrzymamy, a dobrze by było przynajmniej, spróbować je zrozumieć. Uczestniczymy mniej lub bardziej świadomie, w różnych zadaniach, które stają się bardziej nasze, gdy je w odpowiednim stopniu odkrywamy i poznajemy. ODKRYWANIE — to kolejna ścianka i zadanie na mojej kostce, które za każdym razem, wywołuje uśmiech zadowolenia na mojej twarzy. Lubię odkrywać, poszukiwać, odsłaniać nowe rzeczy w moim życiu i jest to dla mnie wciąż przyjemną przygodą. Lubię różnego rodzaju procesy, ich przebieg i to, co dzięki nim mogę zyskać, czyli odkryć.

Jeśli wpadamy w wir naszych obowiązków i zadań, wpadamy często w rutynę i przyzwyczajamy się do wielu spraw. A z racji tego, że obowiązek nas bardzo absorbuje, okazuje się, że bardzo wiele rzeczy wokół nas już nie dostrzegamy, bo nas nie interesują, albo nie zwracają po prostu naszej uwagi. Sytuacja, która nas wybije z orbity naszej codzienności, musi nas dosięgnąć i dotknąć w taki sposób, byśmy najpierw ją faktycznie zobaczyli, odczuli. Wystarczy niekiedy, że podniesiemy głowę i nasz wzrok utkwi na innej osobie, a dostrzeżemy historie, wydarzenia, którymi ta osoba się z nami podzieli, albo o których my sami pomyślimy, patrząc na jakąś osobę.

Mnie pewna sytuacja dopadła w trakcie drogi. Znudziło mnie słuchanie radia, a dystans do pokonania był jeszcze spory. Pomyślałem, że dużo łatwiej jest, gdy podróżujemy z kimś, bo wówczas możemy poruszać różne tematy, zmieniać je i w ten sposób urozmaicać swoją podróż. Ale, gdy podróżujesz sam? Pojawił się mojej głowie jakiś temat i zacząłem wyszukiwać go w internecie. Natrafiłem przypadkiem na pewien podcast i zacząłem go słuchać. Rozmowa, która się w nim toczyła, rzucała światło na sprawy, które mnie interesowały. Chwilę później byłem już na miejscu, a we mnie pozostał głóg dalszego słuchania podcastu. I tak zostało. Wsiadając do samochodu, już prawie automatycznie włączam jakiś podcast i zaczynam wsłuchiwać się w rozmowę, odnosząc konkretną sprawę do mojego życia. Przy okazji prawie każdego odcinka, pozostawały w głowie jakieś treści, pytania i chęci do realizacji jakiegoś zadania. Zrozumiałem, że to jest jakiś przedział czasu, bardzo ważny dla mnie, bo jest on bardzo twórczy i przede wszystkim bardzo odkrywczy. Ta przestrzeń zaczęła się rozrastać jak pajęczyna, bo zacząłem iść w kierunku poruszanych treści — czytam inne artykuły i książki, oglądam polecane filmy, próbuję niekiedy wprowadzić jakieś rozwiązanie. Odkrywanie stało się nieodłącznym elementem moich dłuższych i krótszych podróży, które przynosiły kolejne ciekawe korzyści. Pomyślałem, że to ciekawy proces i że odkrycia zdobyte przy okazji, mogłyby się stać pewnym systematycznym kierunkiem mojego działania.

DLACZEGO BY NIE WYZNACZYĆ SOBIE KRÓTKIEJ CHWILI W CIĄGU DNIA NA ODKRYWANIE CZEGOŚ CIEKAWEGO? Pojawiłby się nawyk odkrywania — czyli zwyczaj sięgania do kolejnych treści, by coś zrozumieć, wyjaśnić sobie, by znaleźć jakieś rozwiązanie, lifehack itd.

Warto się zastanowić, co w jakimś momencie życia stało się dla nas twórcze, mobilizujące i odkrywcze? Czy była to jakaś rozmowa, może książka lub film, może jakiś wywiad lub sam cytat? Co może cię w ciągu dnia zmobilizować do tego, aby poświęcić chwilę na odkrycie czegoś nowego, czegoś innego? Możesz wybrać swoje źródło, od którego rozpoczniesz swoje poszukiwanie — odkrywanie — odsłanianie tajemnic.

Proste cztery źródła.

Pierwsze z nich to ulubiony film lub książka. Co z tego, że obejrzeliście lub przeczytaliście jakąś rzecz już wiele razy. Wróć do jakiegoś cytatu, prostej myśli, sceny i pozwól, by cię ona poprowadziła w dowolnym kierunku rozważań. Może właśnie dzięki temu coś w sobie odkryjesz, coś zrozumiesz.

Drugie źródło — cisza i Biblia — by coś odkryć, coś zrozumieć, trzeba zamilknąć, by KTOŚ inny dał nam odpowiedź, naprowadził nas, rzucił duchowe światło na sprawę.

Trzecie źródło — każde spotkanie z człowiekiem jest niezwykłą okazją do odkrywania — nie tylko sposobu życia innych, ich historii, ale w kontekście ich życia, możesz odkryć też siebie, coś dla swojej codzienności.

Czwarte źródło — każdy z nas ma w sobie bardzo wiele tajemnic, które wciąż czekają na odkrycie, zrozumienie, pełniejsze zrealizowanie w codzienności. Warto szukać wyjaśnienia spraw, które w nas się dokonują, które mają wpływ na całe nasze życie.

To tylko sygnały, punkt początkowy, bo źródeł jest na pewno znacznie więcej, ale wyżej wymienione są obecne w życiu w zasadzie każdego z nas i dosłownie są one, na wyciągnięcie ręki. Niezwykłość codzienności wciąż fascynuje i mobilizuje mnie do nieustannego odkrywania różnych elementów i w różnych sferach życia — poszukiwania czegoś, co pomoże w pełniejszy sposób realizować moją codzienność.

Może zadajesz sobie teraz pragmatyczne pytanie: po co odkrywać? Przeżyć dobrze życie, we właściwy sposób, by czuć wewnętrzne spełnienie, że wykorzystałeś szanse, okazje, by tworząc życie, było ono faktycznie tą wersją, którą miałeś przeżyć. Czy to wystarczający powód? Nie wiem, ani kiedy to będzie, ani jak to będzie, ale chciałbym w chwili końca, czuć, że wypełniłem moją część życia. Co mogę zrobić? Odkrywać już dziś, czy wykorzystałem chwile, sytuacje, by pod koniec dnia, być ogólnie zadowolonym z tego, jak dziś przeżyłem dzień.

 

do posłuchania – wersja rozszerzona:

czas trwania – 10:12

 


ostatnio dodane

Samokrytycyzm

Samokrytycyzm

Samokrytycyzm – to słowo może w naszej wyobraźni stworzyć obraz trudnego do realizacji procesu – mało przyjemnego, wymagającego… Spójrzmy pozytywnie na tym postawę, spróbujmy odnaleźć dla siebie korzyści.