1 osoba

Zatrzymała mnie dłużej… Jakby chciała wypowiedzieć swój testament życia. Sama postawa tej osoby, była zaskakująca. Czuło się, że jest to dla niej bardzo ważna chwila, jakby jedna z tych ostatnich. Oswojony z historiami, tym razem jednak, coś mnie zatrzymało, jakbym miał świadomość, że to będą ważne słowa, świadectwo, które dużo wniesie do mojej i twojej historii życia.

Proszę księdza, kiedy byłam młodą osobą, byłam bardzo zwyczajna. Jak wszyscy bawiłam się, śmiałam, żyłam ciesząc się każdym wydarzeniem. Jednak najważniejsze dla mnie było to, aby codziennie być na Mszy św. Nawet, gdy nad ranem wracałam z jakiejś zabawy, wolałam trochę zaczekać, by o 6.00 pójść do kościoła na Mszę. Wolałam tak rano, niżbym miała ją opuścić. Wiem jak ważne to dla mnie było. Nic nie mogło mi przeszkodzić w tym, by pójść na Mszę. Wiem, że dzięki temu dziś sobie ze wszystkim jakoś radzę.

Podobnie jak ta osoba i jej historia, tak pewnie też wiele innych osób uważa swoją historię za proste wydarzenie, za mało wnoszące w życie jakieś doświadczenie. Jednak spoglądając z perspektywy dzisiejszych czasów na historię tej osoby, stwierdzam, że jej postawa to heroizm – czyn szczególny, warty naśladowania, ale jakże dziś dla wielu osób trudny. Zastanawia mnie jakie Ty uczyniłeś usprwiedliwienia, by nie pójść na Mszę.