kierunek Niedziela

23 Niedziela zwykła

– ks. dominik poczekaj –
8.09.2024

 Mk 7, 31-37

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka, a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: «Otwórz się». Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I pełni zdumienia mówili: «Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę».

– – – – – rozważanie 2024 – – – – –

Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. W Starym Testamencie gest nałożenia ręki  oznaczał najpierw przekazywanie błogosławieństwa oraz specjalnych uprawnień, które nabywała osoba, na którą wkładano ręce. Ten gest pokazywał, że błogosławieństwo nie jest tylko słowem, ale także czynem. Tak wiele razy ten gest towarzyszy nam w życiu chrześcijańskim, że jest wyraźnym przypomnieniem Bożej troski, miłości i odpowiedzialności za nas. Bóg pragnie nas wspierać swoją mocą. Starajmy się stworzyć w każdym spotkaniu z Jezusem okazję do tego, by mógł na nas nałożyć rękę – uzdrowić nas, umocnić, przekazać nam jakieś umiejętności. Nie bójmy się tym darem nawzajem obdarowywać i przypominać sobie o tym, co on symbolicznie oznacza.

– – – – – rozważanie 2015 – – – – –

1. Zwróć uwagę na:

czytelne znaki względem głuchoniemego

2. Odniesienie do…

jak my odkrywamy znaki, którymi przemawia do nas Bóg

3. Co wynika z tego fragmentu

Jezus kieruje się w tereny zamieszkane głównie przez pogan, a następnie poprzez Dekapol powraca do Gallilei. Te posiadłości, szczególnie Tyr i Sydon to u Ewangelistów miasta zamieszkałe przez mieszkańców o zatwardziałych sercach, bo jako miejsca portowe nie cieszyły się dobrą reputacją.

Przyprowadzenie głuchoniemego, świadczy o niezwykłej wspólnocie, która istnieje wokół chorego, którzy wstawiają się za nim i proszą o uzdrowienie.

Jezus dokonuje uzdrowień na osobności, nie chce aby stawały się widowiskiem; posługuje się gestami czytelnymi dla głuchego: przetkanie uszu, dotknięcie śliną języka. Spojrzenie w niebo jest wyrazem modlitwy, która ukazuje wieź Jezusa z Ojcem. Jego westchnienie jest znakiem współczucia dla cierpiącego. Następnie Jezus wypowiada polecenie, które ukazuje cel wykonanych gestów. Przytoczenie aramejskiego effatha w oryginalnym brzmieniu nawiązuje do praktyki celebrowania znaków chrzcielnych w pierwszych wspólnotach. Ślina znakiem mądrości Bożej, „Mądrość bowiem otworzyła usta niemych i głośnymi uczyniła języki niewprawnych.” (Mdr 10,21). Wyciągnięta ręka i palec Jezusa to objawienie mocy Boga. Użycie zwrotu o rozwiązaniu języka sugeruje demoniczny charakter tej choroby. 

Zakaz rozgłaszania cudów ma ochronić prawdziwą tożsamość Jezusa. On ma być rozpoznany jako Mesjasz, Syn Boży i nie wolno dopuścić, aby brano Go błędnie za jednego z nauczycieli lub uzdrowicieli, pełnego mocy czynienia znaków. Właściwe zrozumienie tego, kim jest Jezus, przyjdzie dopiero poprzez krzyż i zmartwychwstanie. 

Tłumy będące świadkiem dzieł Jezusa nie mają wątpliwości, co do natury czynów Jezusa. One są dobre, a więc pochodzą od Boga. To przywódcy ludu nie chcą przyznać, że Jezus czyni dobrze, bowiem to zmuszałoby ich do zmiany opinii o Nim i wiary w Niego. Wyrażenie dobrze wszystko uczynił może także stanowić aluzję do opisu stworzenia świata, w którym każdy dzień stworzenia jest podsumowany stwierdzeniem, że to, co Bóg uczynił było dobre 

4. Konkretne zadania:

Czy pozwalam Bogu dotrzeć w każde miejsce mojego serca – duszy? Czy potrafię otworzyć serce i odczytać Boże działanie? Czy mam na kogo liczyć w walce z moimi ograniczeniami? Czy tworzę, buduję się wspólnotą? Czy wykorzystuje osobiste spotkania z Bogiem? Jakimi znakami wiem, że Bóg do mnie dociera? Czy rozpoznaje Jego działanie? Co robię z budzącymi się we mnie być może wątpliwościami?