kierunek Niedziela

4 Niedziela zwykła

– ks. dominik poczekaj –
26.01.2024

Mk 1,21-28 

W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży». Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego». Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

myśl do odkrywania: Chcielibyśmy żyć w takim świecie, w którym właściwe słowa mają moc i rodzą właściwe postawy, a nie zniewalają nas i rodzą niechęć, czy nienawiść lub inne zło.

– – – – – rozważanie 2024 – – – – –

…wskazujące, ganiące, krzykliwe, przebaczające, złudne i kłamliwe, puste, bezmyślne, pogodne, surowe, pocieszające…  JAKIE SŁOWA MAJĄ RZECZYWIŚCIE MOC – które cię poruszają, docierają do ciebie, czynią coś w tobie? Jakim słowom dajesz miejsce w swoim życiu? Tak wiele słów dociera każdego dnia do naszych uszu, że wciąż mamy okazję dokonywania wyboru. Czy jednak mamy wybór? Czy świadomie pozwalam, by jakieś konkretne słowa we mnie wzrastały, dawały początek różnym uczuciom i działaniom? Powinniśmy wciąż się uczyć właściwie ze sobą rozmawiać, odkrywać siebie nawzajem, by słowa które wypowiadamy również zdumiewały innych i pozostawiały szczególny ślad swojej mocy. Słowo Chrystusowe zdumiewało nie tylko z tego względu, że wyrażało moc, że czyniło cuda, ale dlatego, że zapadało rzeczywiście w sercach u słuchaczy i przemieniało ich wewnętrznie. 

– – – – – rozważanie 2021 – – – – –

uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie

Słuchając różnych osób, możemy mieć niekiedy wrażenie, że ich słowa są powieleniem czyjeś opinii, sądów, idei…, a nie ich własnymi. Niekiedy, słowa jednej osoby mają tak ogromny wpływ na innych, że inni przyjmują te słowa, jako swoje. Kiedy taka postawa rodzi dobro, nie musimy się niczego obawiać. Gorzej, gdy za słowami jednej osoby, stają niszczycielskie słowa i postawy innych, które obejmują nienawiścią lub innym złem.

Warto dzisiaj zadać sobie pytania – Kogo słucham? Czyje słowa mają uprzywilejowaną moc wobec mojego życia?

Są słowa, których słuchamy po tysiąckroć, a nie mają na nas żadnego wpływu, ale czasami pada jedno, bardzo konkretne słowo, które jest w stanie zmienić w nas bardzo wiele. Skoro takie oddziaływanie może mieć słowo człowieka, to jaką rolę powinno pełnić w naszym życiu słowo Boga? Czy ono w nas coś zmienia?

Jakie Słowo Boga noszę w sobie? O jakich słowa Jezusa, świadczę swoim życiem, w codzienności?

Sa sytuacje w naszej codzienności, które zagłuszają Boga – są silniejsze i sprawiają, że zło nie pozwala nam wręcz usłyszeć Boga. Zło rodzi w nas różne postawy – niekiedy lęk i agresję, jak w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. Zło opanowuje człowieka do tego stopnia, że przestaje widzieć, słyszeć, odczuwać… Zło opanowuje w takim stopniu człowieka, że przeszkadza mu w spotkaniu z Bogiem. Jakże często niosąc w sobie zło, mijamy się z Bogiem, który jest obecny w naszej codzienności.

Wydarzenie w synagodze pokazuje, że zatrzymywane w sercu zło będzie zamykało na słuchanie Słowa, na słuchanie też drugiego człowieka. Zatrzymując w sobie np. niechęć, nie odpowiem zaangażowaniem; Zatrzymując w sobie nienawiść, nie odpowiem drugiej osobie serdecznością; Zatrzymując w sobie agresję, nie dam drugiemu człowiekowi pokoju i przebaczenia… Zło będzie zamykało.

Słowa Jezusa uwalnia człowieka nękanego przez zło… Obyśmy w różnych sytuacjach naszego życia, szczególnie w tych, w których zło próbuje nas opanować, usłyszeli słowo Jezusa, które nas od tego zachowania uwolni.

 

– – – – – rozważanie 2015 – – – – –

1. Zwróć uwagę na:

naukę, która wychodzi od Tego, którym ma władzę

2. Odniesienie do…

czym jesteś zniewolony

3. Co wynika z tego fragmentu

Niebywałe wydarzenie, w normalnej rzeczywistości. Jezus będąc w Synagodze skorzystał z możliwości zabrania głosu. Zwyczajowo występował przełożony synagogi, albo uczony w Piśmie, obecnych w każdej wsi galilejskiej. Byli to ludzie posiadający umiejętność czytania, pisania, tłumaczenia Prawa i uczący dzieci. Oni jednak uczyli litery – czyli dosłowności tego, co przeczytali. 

Jezusowa nauka była inna. To, co odróżniało Jezusa od pozostałych, to Prawda, która była silniejsza niż słowa. Słuchacze wpadli w zakłopotanie, ponieważ to, co mówił Jezus było znacznie bliższe im. Jezus naucza ducha Prawa Mojżeszowego wskazując na lepsze i bliskie zbawienie, lepsze przymierze, obietnice, zmartwychwstanie, lepszą nadzieję i lepszy los tych, którzy ufają i wierzą w Niego.

Uczestnicy nabożeństwa w synagodze w Kafarnaum usłyszeli prawdę, zobaczyli działanie mocy Boga, zdumieli się niezwykłością Jezusa. Poruszyło to ich serca i dotarło do najgłębiej skrywanych pragnień.

Z racji tego, że wioski w Galilei były położone w niewielkiej odległości od siebie i istniejących bliskich więzi między nimi, powodowały, że wieści rozchodziły się szybko.

Czterej uczniowie Jezusa zobaczyli prawdę, mądrość, moc i łaskę uwalniająca ludzi od kłamstwa i słabości, zobaczyli radość i zdumienie również swoich znajomych. Doświadczyli początku przemian duchowych i społecznych w Galilei. Zrozumieli na czym będzie polegało łowienie ludzi razem z Jezusem. 

4. konkretne zadania

– pozwól Jezusowi, by mówił do ciebie
– jakie słowa, życie, najbardziej mnie przyciąga i zachwyca
– powierz Jezusowi to od czego jesteś zniewolony – mój wewnętrzny „zły duch”
– świadcz o Jezusie i Jego mocy
– co mnie zdumiewa w Jezusie
– co z nauki Jezusa najbardziej do mnie przemawia, dociera
– wykorzystaj swoje zdolności do czynienia dobra innym

5. doświadczenia różnych osób:

– pozwól Jezusowi by mówił do ciebie

Bóg postawił mnie przed sytuacjami, rozmowami w których musiałam zmierzyć się ze sobą, a właściwie zwrócił mi uwagę na to, że boje się być czuła, zaufać, obdarować prawdziwą miłością bo boje się, że zostanę zraniona. Jednak żeby dotknąć miłości trzeba się na nią otworzyć, wydobyć się ze swojej powłoczki i zrobić krok nie bać się bo strach zabiera nam wszystko to co piękne, pozbawia nas pewności siebie, pewności w lepsze jutro które jest przecież Bożym Planem.

– świadcz o Jezusie i Jego mocy

Mnie Pan Bóg dał możliwość bycia lektorem w sąsiedniej parafii i bardzo się z tego cieszę  Pomijając fakt, że On wie jak „występy publiczne” są dla mnie stresujące, daje mi szansę na to, aby świadczyć właśnie pomimo słabości. I właśnie tu objawia się Jego moc – robi coś z niczego.

– co mnie zdumiewa w Jezusie

Najbardziej w Jezusie zdumiewa mnie to że On zawsze czeka na mnie i potrafi przebacz wielokrotnie te same błędy.

– co z nauki Jezusa najbardziej do mnie przemawia, dociera

Konkretny przekaz który zawarty jest chociażby w 10 przykazaniach. Postępuj tak a będziesz szczęśliwa. Wiem że gdybym naruszyła któreś z tych przykazań to moje życie nie wyglądało by tak jak teraz wygląda.