Częstą trudnością, którą doświadczmy jest to, że patrzymy, ale nie widzimy. Jak to jest, że coś przegapiamy?

Niekiedy człowiek po wielu latach odkrywa, że przegapił swoją okazję. Wydaje mu się, że gdyby wcześniej odkrył w sobie jakieś predyspozycje, albo gdyby wiedział o jakiś szansach, możliwościach, to byłoby mu znacznie łatwiej zobaczyć jak powinno wyglądać jego życie. A czy faktycznie jest już za późno? Oczywiście pewne decyzje już tak bardzo wpłynęło na kształt naszego życie, że pewnie byłoby trudno zmienić całkowicie swoje życie. Jednak na pewne sprawy nigdy nie jest za późno i skoro widzimy, że może coś powinniśmy zrobić, że gdzieś istnieje jakaś szansa dla nas, to dlaczego nie mielibyśmy spróbować Oczywiście ktoś może nie mieć odwagi, by coś takiego zrobić, ale myślę, że dużo częstszym problemem jest to, że nie widzimy, że coś możemy zrobić lub że coś wręcz powinniśmy uczynić. Myślę, że bylibyśmy wręcz przerażeni, gdybyśmy zobaczyli ile tak naprawdę szans zmarnowaliśmy, bo ich nie zauważyliśmy. 

Różne warunki mogą, każdemu z nas pomóc w otwarciu oczu.

Pierwszym takim warunkiem, który powinniśmy się starać w sobie rozwijać to WRAŻLIWOŚĆ. Nie sposób zobaczyć cokolwiek, jeśli nie będzie w nas w ogóle wrażliwości na jakąś sprawę. Nie dostrzeżemy np. jakiejś potrzeby bliskiej nam osoby, jeśli nie będzie w nas otwartości – a więc wrażliwości na inną osobę.

Drugi warunek, który powinien nam towarzyszyć to OCENA. Jeśli poddawać będziemy ocenie nasze postępowanie, to będziemy mieć za każdym razem okazję, aby dostrzec to, czego nie powinniśmy robić, albo jakiego działania powinno być więcej.

Trzeci warunek, który jest często naszym towarzyszem to docenienie WSPÓLNEGO DZIAŁANIA. To dzięki innym osobom możemy zrozumieć jakąś sytuacji, bo dzięki innemu spojrzeniu, innej perspektywie, będziemy potrafili zobaczyć inną stronę, tej samej sprawy. Konfrontacja bywa niekiedy trudna, ale zawsze jest ubogacająca, bo zyskujemy dzięki innym osobom wiedzę, które sami być może nigdy byśmy nie posiedli.

W odniesieniu do tego tematu, zastanówmy się i weźmy pod uwagę jeszcze inne warunki, taki jak chociażby: sumienie, perspektywę własnego powołania, wartości którymi się kierujemy, cel i motywacje które towarzyszą nam każdego dnia, trudne i pozytywne lekcje które przeżyliśmy itp.

By móc rzeczywiście otworzyć oczy, nie wystarczy tylko chcieć. Nade wszystko trzeba uznać prawdę, że mamy zamknięte oczy i musimy je otworzyć. Trudno zobaczyć możliwości, szanse, mając zamknięte oczy. Oczywiście niekiedy bywa to również trudne, mimo że mamy oczy otwarte. Jest jednak większa szansa, abyśmy wykorzystali możliwości obecne w naszym życiu, gdy otworzymy oczy i będziemy się rozglądali w ich poszukiwaniu.