Jako chrześcijanie jesteśmy wezwanie do miłości – miłości bliźniego, nieprzyjaciół, miłości wzajemnej, do miłosierdzia. Nad tym wszystkim jest miłość Boga. Czym wyróżnia się ta chrześcijańska miłość?

 

Miłość dotyczy wszystkich, to nie jest tylko przywilej chrześcijaństwa. Może ktoś myśli, że miłość wyróżnia chrześcijaństwo spośród innych religii, wyznań. Czy tak faktycznie jest? A może w tej miłości, jest coś szczególnego, co wyróżnia naszą postawę miłości od innych? Przyglądanie się temu tematowi, sprawiło obudzenie we mnie fascynacji Bożą miłością.

W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna Swego Jednorodzonego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. (1 J 4,10)

warto, abyśmy w tym rozważaniu, zauważyli właściwy kierunek – Bóg pierwszy nas umiłował… To bardzo wiele zmienia. Nasze działanie może i powinno stać się odpowiedzią pełną miłości wobec miłości Boga.  Dzięki temu, nasze działanie ma stałe źródło w Bożej miłości i to dzięki niej może być przemienione. Wartość nie leży w tym, co robimy, ale w tym, z jakiego źródła czerpiemy. Boża miłość może dokonać istotnych zmian naszego działania, dlatego może ono stać się świadectwem dla innych, wciągając ich również w strumień Bożej miłości. Fascynując jest to, że Bóg nie czeka na człowieka, na jego inicjatywę, ale uprzedza każdego z nas, nasze działanie, kochając nas, jako pierwszy. W tej miłości odnajduję swoją siłę, swoją motywację, swoje wszelkie inspiracje, ale nade wszystko źródło, dla fascynacji Jezusem. Temat miłości w Piśmie Świętym kojarzymy z Przykazaniem Miłości. Źródłem Przykazania miłości Boga jest część SZEMA, codziennego wyzwania wiary pobożnych Żydów.

Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swoje, ze wszystkich sił. (Pwt 6,5) Z kolei źródłem przykazania miłości bliźniego był fragment Kpł 19,18 – Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Jezus połączył oba przykazania, wykorzystując zasadę (gezerach szawah), która pozwalał łączyć dwa wersety przy pomocy jednego słowa – w tym przypadku kochać. (por. Łk 10,27) Nauka Chrystusa skupia się na podkreśleniu przykazania miłości bliźniego, bo spełnienie go jest warunkiem miłości Boga. Przyglądając się Jego nauce, śledząc ją w kontekście miłości, można zrozumieć jak ważny i jak potrzebny to temat. Przykazanie miłości Boga i bliźniego sprawia, ż miłość chrześcijańska zyskuje inny, szczególny wymiar. Co jest tym „detalem chrześcijańskiej miłości”? Miłość staje się tak konkretna, tak namacalna, wieczna. Wszystko może się skończyć, osiągnąć swój cel, ale to tylko miłość jest wieczna, przekracza wszelkie granice, w tym śmierci i wieczności. Tylko miłość będzie zawsze. Czy to nie fascynujące?

Było jedno takie miejsce w moim życiu, szkoła formacyjna, w której poukładały się moje wszystkie elementy układanki. To miejsce uświadomiło mi, że wszystko się układa, wszystko ma sens i wartość tylko wtedy, gdy podstawowym prawem mojego życia uczynię przykazanie miłości. Przyjmując to prawo do swojego życia, otrzymujesz wewnętrzne olśnienie – naprawdę wszystko staje się zrozumiałe i przyjmowalne. Zyskujesz właściwą perspektywę dla swojego życia, która pomaga ci we właściwy sposób kształtować i budować swoje życie.

Miłość ma wiele kolorów i pozwala nam przez to podejmować różne działania, na różnych płaszczyznach. Najdoskonalszym tego przykładem są słowa samego Jezusa.

Wszystko co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili. (Mt 25,31-45) Również słuchacze, jak i pewnie my dziś, zadajemy sobie pytanie – kim jest ten najmniejszy, kiedy coś uczyniliśmy względem Jezusa. Forma realizacji tego zdania jest bardzo dowolna – w zasadzie zależy tylko od naszej pomysłowości. Miłość można realizować na różne sposoby. Ważne jest to, że miłość skierowana do jakiejkolwiek osoby, jest skierowana tak naprawdę do Boga. Wniosek jest bardzo istotny, że miłość jest działaniem podstawowym dla chrześcijanina, a miłość realizowana w naszym życiu jako cel, ma Boga.

Fascynujący jest Bóg, który jest Miłością, a dotknięcie tej prawdy swoim życiem sprawia, że i my stajemy się miłością. Miłość powinniśmy uczynić głównym prawem naszego życia. Otwierając Pismo Święte, a w szczególności Nowy Testament, na każdej stronie, w każdej scenie, odnajdziemy miłość. I nie jest to jakaś infantylna, emocjonalna, ale jest to miłość bardzo konkretna. Dlatego mnie zachwyca, bo jeśli chcemy żyć wolą Bożą, to musimy czynić miłość. Nasze życie będzie nieustannie się przemieniało, jeśli będziemy żyli miłością. Miłość jest fundamentalnym materiałem, który powinien tworzyć, budować, nasze życie.

Ostatnia sprawa, którą chciałbym poruszyć w kwestii miłości, to przepiękne zaproszenie Jezusa, które zawarte jest w Ewangelii Jana, w opisie ostaniej wieczerzy (J 13,34).

Przykazanie nowe daje wam abyście się wzajemnie miłowali tak, jak ja was umiłowałem.

To „nowe” znajdziemy też wiele razy w rozdziale 15 tej Ewangelii. Docieramy do najważniejszego przesłania Jezusa. Miłość Boga… miłość bliźniego… i kwintesencja miłości, zawarta w nowym przykazaniu – w miłości wzajemnej. I to jest sprawa, której powinniśmy w swojej codzienności poświęcić jak najwięcej czasu. Wzajemność to nie tylko oddanie tego, co inni nam uczynili, ale bardziej, to miłość prowokująca innych do włączenia się do wspólnego działania. To właśnie ta miłość jest niezwykłym świadectwem, które zachęca innych do poznania tej miłości, do zastanowienia się, dlaczego ludzie są dla tej miłości wstanie tak wiele uczynić.

Fascynacja Jezusem dała mi siłę do zrozumienia jak ważna jest miłość, jakie miejsce powinna ona zająć w moim życiu. Patrząc na Jezusa, na Jego naukę, patrz przez pryzmat miłości.