Krytycyzm

Jak stare Polaki – usiądźmy i ponarzekajmy. Tylko dokąd zajdziesz realizując taką postawę. Czy nie znudziłeś się narzekaniem, krytykowaniem i tym, co możesz krytykować. Czy można wyciągnąć konkretne wnioski z naszego życia i poddać je weryfikacji postaw: krytyk, krytyczność? 

Do wykonywania czynności potrzeba nam odpowiednich narzędzi. W przeciwnym razie, realizacja zadania wydaje się być niemożliwa, albo niewłaściwa. Stosując nieodpowiednie narzędzia, człowiek faktycznie może też osiągnąć jakiś cel, ale przy okazji może więcej zniszczyć, to, co towarzyszy mu w trakcie realizacji jakiegoś zadania. Jednym, z życiowych narzędzi, którymi człowiek powinien wiedzieć, jak się posługiwać, jest krytycyzm. 

Patrząc na słowo – krytycyzm, możemy mieć różne, niekoniecznie właściwy sposób interpretowania. Niekoniecznie musi to być postawa negatywna. Krytycyzm raczej ma być pozytywnym narzędziem i zdawać się nam jako postawa umysłu, postawa badawcza dociekająca racji naszych przekonań, gotowa do przyjęcia jakiś twierdzeń, tylko uzasadnionych i sprawdzonych. Ma uczyć nas zmieniania twierdzeń wobec występujących niekiedy przeczących faktów.

Krytycyzm możemy interpretować najogólniej w trzech perspektywach: krytykanctwo, krytyka, krytyczność. Jak widzimy są one zróżnicowane i mają zabarwienie negatywne, ale i też w odpowiednich warunkach, zabarwienie pozytywne. 

Krytykanctwo – to «tendencja do krytykowania otoczenia»

Krytyka – «zdolność rozsądnej i pozbawionej emocji oceny otaczających zjawisk i ludzi, a także własnego postępowania»

Krytyczność – «postawa przeciwstawna dogmatyzmowi, postulująca kontrolę prawdziwości i zasadności twierdzeń przed ich uznaniem»

Widzę w niektórych postawach szanse na budowanie właściwego życia, na odpowiednie podejście do różnych spraw i wykorzystywanie różnych doświadczeń. Można wykorzystać potencjał krytycyzmu, ale trzeba mieć też zdrowy rozsądek, aby nie wpaść w pułapkę negatywnej części tego pojęcia. 

Jak wykorzystać pozytywny aspekt?

Bycie krytycznym, mieć postawę krytyczną, nie oznacza wcale negatywnego zachowania. Każdy z nas w sytuacjach trudnych, lub wyboru, posiada w sobie tę zdolność, a mianowicie spogląda na to, co go otacza w sposób obiektywny, rozeznaje wszelkie możliwości i szuka właściwego rozwiązania. Poprzez krytyczne spojrzenie, jesteśmy wstanie ocenić, co jest właściwe, a co nie; w co warto się angażować, a w co nie. Umiejętność krytycznego spojrzenia na różne sytuacje, zachowania, może uchronić nas przed popełnieniem jakiegoś błędu. Krytyczna postawa jest pomocnym narzędziem dla naszych wyborów. Możemy wykorzystać potencjał tego narzędzia szukając w sobie ambitnych celów i pragnień. Możemy działać na wyższym poziomie, wymagając od siebie więcej i w ten sposób też, osiągając więcej. Krytyczne spojrzenie to umiejętność dokonywania ocen, wyrażania opinii, a to wymaga też umysłu, który działa w sposób jasny i posługuje się uzasadnionymi argumentami. Ocena siebie, sytuacji, może pomóc nam kształtować życie nie według norm poddawanych nam przez ogół, przez to, co nas otacza, ale przez prawdziwe wartości, które są ponadczasowe i owocne. Podejmowanie decyzji, kierowanie się wartościami, osądzanie sytuacji i wiele innych spraw, potrzebuje naszego zdrowego podejścia – a w tym również postawy krytycznej.

By nie wpaść w pułapkę…

Krytyka i krytyczność mają cienkie granice i jeśli ich nie będziemy odpowiednio kontrolowali, możemy przejść w rzeczywistość krytykanctwa. Z tych wszystkich postaw to właśnie krytykanctwo najłatwiej się adaptuje w naszym życiu. To proste sytuacje, mijani ludzie i zachowania wywołują w nas odpowiedni grunt dla powstania właśnie takiej postawy. Nie wiele potrzeba by stać się „marudą” – narzekaczem na wszystko. Przyjęło się w naturze człowieka, że wygadanie się, marudzenie, krytykanctwo to postawy, które są najchętniej powielane i do których najczęściej, największa liczba osób się dołącza. Bo inni też tak robią… Zadaje sobie jednak wielokrotnie pytanie: czy jest mi rzeczywiście lepiej, czy dochodzę do jakiś konsensusów, gdy krytykuję? Odpowiedzi padają różne, ale najczęściej nie ma niczego dobrego, co mogłoby mi towarzyszyć, gdybym realizował na stałę taką postawę. 

Rozesłanie.

Weź się w garść, otrząśnij i nie krytykuj wszystkiego. Lepiej rozwijaj w sobie te pozytywne cechy: krytykę, krytyczność, by dobrze kształtować swoje życie, codzienność.