determinacja

Dasz radę!

– ks. dominik poczekaj –
20.08.2024

Świat wokół nas poprzez zachowania ludzi, sytuację podpowiada nam tematy, które powinniśmy rozważać i nad którymi powinniśmy pracować. Temat obecny zjawił się tuż pod oknem w warunkach, wydawałoby się mało konstruktywnych. A jednak… Jaki obraz ma w tobie determinacja?

Chyba na szczęście nie doświadczamy tego na sobie zbyt często. Gdy się jednak pojawią takie sytuacje, to wydaje nam się, że tego nie przetrwamy. Ile razy w ciągu życia doświadczyliście takiej sytuacji, w których wasz świat wywrócił się całkowicie do góry nogami? Czy w perspektywie czasu te sytuacje zelżały, już ich nie określacie kataklizmem, ale po prostu trudnymi doświadczeniami? 

Obiektywnie spoglądam wstecz i uważam, że chyba jestem szczęściarzem, bo i owszem były przeróżne historie dotyczące mojej osoby i osób z mojego, często zmieniającego się otoczenia, ale nie potrafiłbym wskazać na jakąś sytuację i stwierdzić, że to właśnie w jakimś konkretnym wydarzeniu, świat mi się zawalił, wszystko kompletnie wywróciło się i trzeba było zacząć wszystko od zupełnego zera. Może to jednak moje podejście do sytuacji sprawia, że mianem kataklizmu nie nazwałbym żadnej sytuacji.

W sytuacjach, które obecnie przychodzą mi na myśl, bardziej dostrzegam, oceniłbym to mianem WSTRZĄSY, które bardzo mocno uświadamiały mi, w jakim miejscu się znajduję i stanowczo popychały mnie do intensywnego działania. W wielu sytuacjach te wstrząsy zmuszały do zrewidowania sposobu myślenia, które dotychczas, w jakiejś kwestii mi towarzyszyło i do podjęcia decyzji o wprowadzeniu istotnych zmian.

Bardzo często to, co dzieje się wokół mnie, powoduje małe, bądź duże wstrząsy w moim wnętrzu. Ostatnio wokół mnie dokonuje się gwałtowna, fizyczna zmiana. Ogromny remont sprawia, że żyję na placu budowy, a to uświadamia mi i pokazuje bardzo wiele spraw. Mały element wywołuje niekiedy wewnętrzny wstrząs, prowokując mnie do refleksji. Piszę to po to, byście starali się być też w miarę wrażliwi na różne, otaczające was elementy, gdyż mogą stać się, jeśli nie wprost,  odpowiedzią wobec jakiejś sprawy, którą przeżywacie, to przynajmniej wskazówką, by odnaleźć właściwy kierunek, by znaleźć odpowiedź. 

Kilka elementów złożyło się na temat refleksji o determinacji.

Pierwszym elementem była roślinka, o której wspomniałem we wstępie do wszystkich rozważań, które w najbliższym czasie się pojawią. Przeryta ziemia, nowe miejsce, nie stanowiło problemu do tego, by róść w trudnych warunkach z taką siłą. Myślałem o tym – czy ja mam w jakiejś sprawie taką determinację? Czy w jakiejś sprawie, towarzyszy mi taka siła, by móc, nawet gdy wszystko się zawali, zburzy, zniszczy, mimo wszystko znów w jakieś sprawie się otrząsnąć i coś tworzyć? Oczywiście można podejść pragmatycznie i stwierdzić będzie sytuacja, to wtedy się zastanowię, wtedy przyjdzie siła, pomysł, itd…

Roślinka nie myśli, nie analizuje obecnych warunków, nie przewiduje strategii przetrwania. Ona po prostu żyje, a więc ma w sobie naturalną siłę do wzrostu, ma w sobie w jakiś sposób determinację do życia. Skoro ja obecnie żyje, to czym mam w sobie siłę wzrostu, mam w sobie determinację do życia w jakieś kwestii? Szok prawda?! Co mogę zrobić, co powinienem zrobić, by wewnętrznie towarzyszyła mi podobna determinacja? To wskazuje, że potrzebujemy konkretów – nie tylko refleksji, ale i działania, które pomoże nam zakorzenić w nas determinację i ją rozwijać.

Jak z każdą kwestią, w pierwszym rzędzie, powinniśmy zadać sobie pytanie – czym jest determinacja? Sama definicja będzie, nie tylko odpowiedzą, ale wydaje mi się, że wskaże nam też sensowny kierunek do działania. Przepisz sobie zrozumiale definicję na małą kartkę, postawiłem sobie na biurku i spróbuj popracować nad tym tematem najbliższym czasie.

Druga rzecz, która pojawiła się na placu budowy, która skłoniła mnie do refleksji i działania wokół determinacji, to stare belki z wieży. Po prawie 100 latach ich stan jest bardzo różny, a przekrój takiej belki zadziwiający. Dookoła pozjadana przez korniki, strasznie naruszona, a w środku, bardzo różnej średnicy, zdrowe drewno. Pewnie wyobraźnia wam podpowiada, jak to może wyglądać. Pomyślałem o symbolice tego przekroju belki, że zewnętrzna część, ta naruszona, to świat różnych uwarunkowań zewnętrznych, które atakują, niszczą, osłabiają, a sam środek – ta zdrowa część – to właśnie symbol determinacji. I znów, zastanów się — co ma taką siłę przetrwania w naszym życiu, co jest na tyle dla nas ważne, że jest w stanie się zachować, wygrać, żyć…

Tak wiele różnych czynników wpływa na nasze życie. Wiele z nich, nie ma negatywnego wpływu, ale są też takie, które działają powoli, ale skutecznie odbierają nam coś, coś ważnego, jakąś część naszego życia, osłabiają konkretną sprawę. Warto też uświadomić sobie, co jest takiego w naszym wnętrzu, co nie ulega degradacji lub całkowitemu zniszczeniu, a jest jednak w stanie przeciwstawić się różnym wpływom? Przykład z belkami uświadamia mi, że determinacja powinna być zlokalizowana głęboko w naszym wnętrzu, by mogła po prostu być i móc uchronić nas przed negatywnym działaniem zewnętrznych warunków. W tej kwestii wydaje mi się, że doskonale sprawdzi się nasz osobisty rozwój duchowy, dzięki któremu będziemy mogli i powinniśmy budować swoje wnętrze – swoje życie. To są te różne sprawy, w których się kolejny raz przekonuje się o potrzebie duchowości, wiary w Boga i samego chrześcijaństwa.

Warto, abyśmy ważne sprawy dla całego naszego życia, zaczynali budować najpierw wewnętrznie, duchowo, dając w ten sposób faktycznie solidne podstawy dla dalszego budowania czegokolwiek naszym życiu. Powinniśmy właśnie z determinacją odnajdywać właściwe sposoby budowania swojego życia, stawiając najpierw solidne, duchowe fundamenty.

Była już roślina, belki z wieży… pozostaje trzeci element, dzięki któremu codzienność doprowadziła mnie do tematu determinacji. Otóż ostatnio, późno zakładałem na rękę zegarek, gdyż ogólnie wolny jestem od tego przedmiotu, a gdy chce chwilę ciszy i spokoju, to denerwują mnie wszelkiego rodzaju przychodzące powiadomienia. Jeden z nich mnie ostatnio zaciekawił. Wkładając na nadgarstek zegarek, bardzo często pojawiał się komunikat – dasz radę!

Śmiałam się do siebie, bo pojawiał się on w ciekawych okolicznościach, kiedy go faktycznie potrzebowałem. Nawet zegarek i powiadomienie, determinowało mnie do dalszego działania, mobilizując mnie, bym nie rezygnował, nie zwalniał, ale przypominając sobie o aktualnym celu, zbierał siły i dążył do jego realizacji. Do wielu spraw prowadzi nas wewnętrzne przekonanie oraz siła woli. Gdyby nie ich obecność, pewnie wielu z nas, poddałoby się różnym elementom i nie jeden raz stracilibyśmy chęci do realizacji jakiejkolwiek sprawy. 

Potrzebujemy dopingu – kogoś lub czegoś, co będzie nas zachęcało, odnawiało w dążeniu do realizacji, wcześniej ustalonego planu. Potrzebujemy czegoś konkretnego, co będzie karmiło naszą determinację. Krótkie hasło – „dasz radę!”,  pojawiające się w różnych kontekstach w ciągu dnia, stało się energetycznym posiłkiem, który dał siłę, by wzrastać, by działać dalej. Hasło pojawiło się na krótką chwilę, jakby właśnie w tym celu, by przypomnieć, że działanie jest potrzebne w tej konkretnej sytuacji, by móc zrealizować jakiś cel.

Determinacja jest tym czymś, co uruchamia nasze wnętrze, angażuje całą naszą osobę w konkretnych tematach. Rozwijanie jej nie jest jakimś wyzwaniem, czy tylko samym działaniem dla działania, ale determinacja ma stać się narzędziem, które pomoże nam budować naszą codzienność, hierarchię wartości i nasze przekonania, umacniając nasze zdolności. Podejmowane przez nas decyzje i nasze osobiste zdecydowanie może kształtować również nasze cele, angażując w to całą naszą osobę.

Każdy z nas potrzebuje tego, by osobiście znaleźć swój symbol determinacja, dzięki któremu łatwiej mu będzie wyobrazić sobie, na czym ma polegać w jego przypadku determinacja i w jaki sposób powinien ją realizować. Rozejrzyj się w swojej codzienności, może znaki determinacji już są w niej obecne, ale są jeszcze przez ciebie one nierozpoznane. Poświęć odpowiednią chwilę czasu i twojego zaangażowania, by temat determinacji miał możliwość pójść razem z tobą, w twojej codzienności.


ostatnio dodane

Powód twojej determinacji to…

Powód twojej determinacji to…

Mobilizacja, motywacja determinacji może być bardzo różna. Istotne jest to, by uświadomić sobie, co mnie osobiście determinuje, a nie co innych. Własna ścieżka będzie ogromną pomocy w realizacji różnych zadań i osiąganiu swojego celu.

Zdecydowanie.

Zdecydowanie.

Niekiedy brak małego a istotnego elementu, może położyć cały nasz plan. Czy jesteście świadomi, co najczęściej odsuwa was od realizacji jakiegoś zadania? Spójrzmy dziś na zdecydowanie, które może wesprzeć naszą determinację.