Ta metoda nie jest czymś nowym, ale jej znajomość znacznie ułatwia uporządkowanie np. Naszej modlitwy. Jak w życiu można ciekawie posłużyć się tą metodą?

Papież Franciszek ma często w zwyczaju dzielić się prostymi, aczkolwiek bardzo skutecznymi i pomocnymi propozycjami. Jego metoda modlitwy przy pomocy pięciu palców jest tego konkretnym przykładem. Prześledźmy najpierw znaczenie – sens tej metody w ogromnym skrócie.

5palcow_plan

1. Kciuk – najbliższy nam palec. Stąd jego znaczenie, by myśleć i przejmować się losem najbliższych nam osób. Modlić się za tych, którzy są bliscy naszemu sercu, drodzy dla naszego życia.

2. Palec wskazujący – on wskazuje, posługujemy się nim, by coś wskazać, dlatego ma przypominać nam o tych, którzy coś w naszym życiu wskazują – nauczycieli, księży, bohaterów. Te osoby potrzebują naszej modlitwy, by mogły wskazywać nam właściwą drogę postępowania.

3. Palec środkowy – najdłuższy, najwyższy, powinien przypominać nam o naszych rządzących. To od nich zależy los naszego kraju i naszej osoby. Ci, którzy nami kierują szczególnie potrzebują Bożej mądrości.

4. Palec serdeczny – najsłabszy palec. Przypomina nam, by pamiętać o najsłabszych, chorych, błądzących, nie radzących sobie z problemami. Przypomina nam też, że powinniśmy modlić się za nasze rodziny, małżeństwa, bo na tym palcu najczęściej małżonkowie noszą obrączki.

5. Mały palec – najmniejszy ze wszystkich, tak mały jak my powinniśmy być wobec Boga i ludzi. „Ostatni będą pierwszymi…” To ten palec symbolizuje nas, nasze pragnienia, potrzeby. Ten palec zrozumiemy lepiej, gdy będziemy w modlitwie pamiętali o pozostałych czterech palcach.

Schemat nie jest trudny do zapamiętania, wręcz przeciwnie, może stać się twórczy dla nas, jeśli postaramy się jeszcze bardziej uściślić, co może skrywać się za symbolem kolejnych palców. Możemy nasze myślenie znacznie rozszerzyć, a nawet nadać temu wszystkiemu osobisty symbol i charakter.

Tytuł jest oczywiście skrótem myślowym, bo modląc się, czy podejmując w jakimś temacie refleksję, niekoniecznie musimy ograniczać sobie w jakikolwiek sposób czas, który chcielibyśmy, moglibyśmy poświęcić na tę sytuację. Jak już nieco zasygnalizowałem, „5 palców” nie musi mieć tylko i wyłącznie charakteru modlitewnego. Kolejność, może skłonić nas do zastanawiania się nad kolejnymi, ważnymi kwestiami w naszym życiu. Metoda może przede wszystkim nadać pewien rytm, charakter tego, jakże ważnego czasu, który w jakiś sposób będzie również owocny dla nas.

Ta metoda, to oczywista wskazówka dla naszej modlitwy, ale nie tylko. Brakuje nam niekiedy pomysłu, mimo naszych szczerych chęci. Nie musimy jej w żaden sposób ograniczać – może nas ona zainspirować, by pogłębić swoje życie wewnętrzne.

„5 palców” to pomoc dla prowadzenia modlitwy, dla pogłębienia wewnętrznej refleksji, ale mogą się one stać szczególną pomocą dla naszego życia codziennego. Zaczynając od kciuka, a kończąc na najmniejszym palcu, można im przypisać hierarchię naszych pragnień, celów, pragnień, a nawet ważność wykonywanych dziś obowiązków. Cokolwiek będą symbolizowały nasze palce, ważne są też korzyści, które zyskamy realizując tą metodę – czas zatrzymania, głębsza refleksja nad życiem, jakaś analiza różnych spraw i być może podjęte przez nas jakieś postanowienia – inicjatywy.

Możliwości jest naprawdę bardzo wiele. Potrzebne są chęci i nasza inwencja twórcza, by podjąć się tej inicjatywy, będąc rzeczywiście przekonanymi do tego, że chcę dzięki temu działaniu coś konkretnego osiągnąć.

Zachęcam do podjęcia próby, by dotknąć chociażby tej rzeczywistości, by otworzyć się może na jakąś nową inicjatywę, aby może pójść w głąb jakiejś sprawy w swoim życiu, którą np. Teraz przeżywasz.